poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kino, atrakcje i przyjaźń

Hej,
Ostatnio dużo się zdarzyło.
Po pierwsze - nie mam już żadnych przyjaciół, oprócz Horacego (no ale to chłopak ;p).
Wszyscy mi mówią, że Klaudia (moja stara przyjaciółka) jest na mnie bardzo zła, że z nią nie siedzę. Ale ja tak nie uważam. W ogóle nie zwraca na mnie uwagi i jest wobec mnie obojętna (skąd my to znamy? xd).
Ostatnio próbowałam ją zachęcić do wspólnej zabawy, ale okazało się, że jest zmęczona po zabawie z Patrycją i Kubą. No więc świetnie sobie beze mnie radzi. Na razie szukam odpowiedniej osoby xD.
Ostatnio (w sobotę) byliśmy z klasą w kinie na filmie pt. Krudowie. Naprawdę bardzo fajna bajka, no i śmieszna :)
Założyłam też serwer Minecraft typu bukkit. Jest on z Hamachi. Jakby ktoś chciał wejść to podaję linki:
- do ściągnięcia Minecrafta: http://www.mediafire.com/?8p5gj1pjpbuuqpc
- do ściągnięcia Hamachi: http://www.instalki.pl/programy/download/Windows/p2p/Hamachi.html

Jak już ściągnęliśmy, to podaję ID i hasło Hamachi:
ID: Mitinka (jak pełne to Mitinka_1, Mitinka_2 itd.)
hasło do wszystkich sieci: hasło
Mam nadzieję, że się spodoba ;]
Wracając do tematu mojej przyjaźni, jestem przygotowana, że Klaudia będzie oglądać ten blog, więc chcę ją przeprosić i mam nadzieję, że mnie zrozumie.
Za to Weronika niespodziewanie przesiadła się do Mai. Akualnie nie mam z kim siedzieć na lekcji, ale nie martwię się zbytnio, bo chcę się nacieszyć trochę samotnością :)
Dzisiaj na informatyce Natalia pokazała mi fajną grę. Właściwie już wcześniej ją widziałam, ale nie byłam zainteresowana. Teraz już ją pobrałam i idę wypróbować. Pa pa !!

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Czyżby coś było nie tak?

Dzisiaj pojechałam nowym rowerem do szkoły razem z Weroniką. Wszystko było fajnie, dopóki nie zaczęły się lekcje (a dokładniej historia). Nie wiem czemu, ale nie chciała ze mną siedzieć. Potem na przerwie cały czas odwracała ode mnie wzrok i rozmawiała z Mają i Jaśminą. Ja w tym czasie grałam na komórce dla zabicia czasu. Bardzo bolało mnie gardło (i nadal boli) i głowa, i nie miałam na nic ochoty. Natomiast na informatyce, gdzie Weronika musiała siedzieć koło mnie, bo miała tam stanowisko komputerowe, jak gdyby nigdy nic zapytała: jesteś na mnie zła? Powiedziałam, że to raczej ona... Po lekcjach pojechałam do domu (też rowerem) z Weroniką i jej siostrą. Coś tam nakłamała mamie i przez to Weronika musiała nosić jej plecak (swój też!) i nie mogła jechać na rowerze - musiała dać go siostrze. Zrobiło mi się jej żal. Mój rower trochę szwankował - gdzieś tylne koło chrobotało, ale nie zwróciłam na to większej uwagi. Zanim dojechałam do domu, już się uspokoił.
W domu rozsadzało mi głowę. Poleżałam na łóżku z moim psem. Potem poczytałam książkę, którą dostałam od Wery na urodziny. Niedługo planuję wycieczkę rowerową, a potem piżama party... Ale to jeszcze się okaże :)
Ogólnie moje samopoczucie znacznie się pogorszyło. Mam nadzieję, że mi minie, a Weronika nie będzie obojętna wobec mnie. Odrobiłam szybko lekcje. Akurat przyjechała do nas fryzjerka, żeby ostrzyc pieska :]
Wieczorem pisałam bloga i czatowałam z koleżanką. Oby jutrzejszy dzień był bardziej udany!!!
Świat przyrody jest piękny.
PS z okazji dnia ziemi przesyłam parę ekologicznych obrazków ;-)
Ziemia jest w naszych rękach!

niedziela, 21 kwietnia 2013

Kwiecień plecień

Siemka,
dzisiaj rano znów siedziałam przy kompie ;) Potem poszłam z psem na spacer, do kościoła na 10:30 i z tatą i babcią do Decathlona kupić kask. Ale tam nie było wyboru! Tylko dwa rodzaje kasków dla dorosłych. Na szczęście potem poszłam do innego sklepu, tam był trochę większy wybór. Kupiłam kask w kolorach mojego roweru; czarno-żółty.
Jeszcze trochę poszperałam w innych sklepach, ale oprócz czapki z daszkiem i koszulki nic fajnego nie znalazłam.
Gdy wróciłam, poszłam jeszcze raz na spacer z psem, i chciałam zaprosić Natalię H. do siebie, ale nie mogła przyjść. Rodzice pojechali na wycieczkę rowerową, a ja zostałam z psem w domu, bo bolała mnie głowa.
Pooglądałam parę odcinków na YouTube. Nudziło mi się, więc założyłam tego bloga :]
Potem spakowałam się do szkoły i jeszcze raz poczytałam TOPModel. Ciekawe, jak jutro będzie w szkole.

Wiosna - czas na zmiany

Wczoraj rano pograłam na komputerze, potem pojechałam z babcią do fryzjera, umyłam włosy i podcięłam końcówki. Mam nadzieję, że wyglądam lepiej niż wcześniej! :P

Potem wyszłam na dwór z moją koleżanką Weroniką. Pojeździłam trochę na moim nowym rowerze (chociaż to męski model dla dorosłych, dobrze mi się na nim jeździ) i poszłam do domu. Wieczorem poczytałam nowy numer mojej ulubionej gazetki TOPModel. Polecam ją wszystkim! :]


To mój rower :)